
Wczoraj około godziny 20.20 dyżurny mysłowickiej komendy odebrał zgłoszenie, że ul. Mikołowską porusza się citroen, którego kierujący jedzie „wężykiem” i może być pod wpływem alkoholu. W ten rejon skierowane zostały wzmożone patrole policji i już kilka minut później na ul. Nowowiejskiego mundurowi zatrzymali kierującego citroenem.
Okazał się nim 33-letni mieszkaniec Mysłowic. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie dało wynik 1,84 promila. Stróże prawa zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia i wysoka grzywna
- Reakcja świadka zasługuje na szczególne uznanie. Pamiętajmy, że jeśli nie reagujemy widząc łamanie prawa, to znaczy, że akceptujemy taki stan rzeczy, a tym samym godzimy się na możliwość wystąpienia skutków takich zachowań, niejednokrotnie niestety tragicznych – przypomina sierż. Damian Sokołowski, oficer prasowy KMP Mysłowice.